JA-woJOWnik JA-woJOWnik
1167
BLOG

Totalna kompromitacja idei JOW

JA-woJOWnik JA-woJOWnik Polityka Obserwuj notkę 28

Idea jednomandatowych okręgów wyborczych opiera się na wyborze najlepszych przedstawicieli wyborców do reprezentowania ich interesu na forum państwa. Idea ta jest prosta. Tu każdy ma szansę zostania wybranym przez wyborców w swoim okręgu.

Z założenia jest to inicjatywa niezależna od przynależności politycznej, jest to inicjatywa obywatelska. Liderzy partii politycznych mogą udzielać swojego poparcia kandydatom ubiegającym się  mandat do sejmu. Wyborcy głosują na najlepszego kandydata w swoim okręgu i nie ma przeliczania preferencji wyborczych na partie polityczne. Mandat poselski uzyskuje ten kandydat w okręgu, który uzyska największą liczbę głosów poparcia.

Z taką ideą w 2007 roku występowała Platforma Obywatelska i uzyskałą ogromne poparcie w wyborach dzięli akcji 3 x TAK. Jak ta akcja zakończyłą się, wiemy wszyscy. Wniosek obywatelski w sprawie przeprowadzenia referendum w sprawie JOW w sejmie uzyskało akceptację zgodnie z rygorami ustawy i nie stało nic w przeprowadzeniu zmiany ordynacji wyborczej. Tak jednak nie stało się, a liderzy PO wycofali się ze sztandarowej koncepcji wyborczej.

Nie trwało to zbyt długo, jednak afera wyszła i została nagłośniona. Okazało się, że zmielono podpisy poparcia idei przeprowadzenia referendum w sprawie JOW w sejmie. Rząd już koalicji PO i PSL odstąpił od rozpisania referendum...

Gdy okazało się, że nikt nie będzie realziował obietnic wyborczych, na scenę polityczną wkroczył znany muzyk Paweł Kukiz. Z jego inicjatywy zawiązał się Ruch Zmielonych. Ostaecznie Paweł Kikiz zotał radnym sejmiku dolnośląskiego, ubiegał się o fotel prezydenta RP, ostatecznie założył obywatelski komitet wyborczy, z którego ubiegało się o mandat do sejmu ponad 4 tysiące kandydatów...

Rygory ordynacji wyborczej pozwalają komitetowi wyborczemu zgłosić co najwyżej dwóch kandydatóœ na jeden mandat. Przy 460 mandatach poselskich można zgłosić co najwyżej 920 kandydatów do sejmu. Ponieważ komitet wyborczy liczył wielokrotnie więcej osób zainteresowanych udziałem w wyborach parlamentarnych, konfrontacja oczekiwań z realiami zasiała zwątpienie. Kolejne decyzje Pawła Kukiza systematycznie ukazują wnim wodza podporządkowanego nie do końca jawnym kontraktom. Być może wsparcie Pawła Kukiza miało odciągnąć wyborców od partii Prawo i Sprawiedliwość, a może miał on zostać stuprocentowym koalicjantem PiS, czego do dzisiaj nie wiemy. Wiadomo tylko, że PiS uzyskał ogromne zaufanie społeczeństwa. Dzięki temu ma odpowiednio dużą zdolność do samodzielnego zarządzania państwem.

I oto dzisiaj okazało się, że Paweł Kukiz nadmiernie zabiega o względy opozycji. Przecież jego koalicja z PiS dałaby parlamentowi zdecydowanie silny wyraz poparcia. Wtedy nie byłoby problemu z opozycją. Niestety, niejasna jest rola tego polityka. W oczywistych sprawach opowiedzenia się przeciwko trendom zmierzającym do likwidacji państwa polskiego, on krytykuje partię sprawującą władzę bez niczyjej łaski.

Uważam, że takie działanie jest co najmniej zastanawiające, jeżli nie bulwersujące. Dzisiejsze zachowanie się w parlamencie dowodzi, że nadal jest grupa bardzo silnego wpływu na parlamentarzysów, by działali na szkodę swojego wyborcy.

Myślę, że teraz zwolennicy idei JOW powinni wyraźnie przedstawić swoją ocenę Pawł Kukiza, by wykazać, że ich koncepcja zmierza do radykalnego rozwiązania problemóœ trapiących współczesne społeczeństwo.

Dzisiaj widać wyraźnie, że taki "antysystemowec" jak P. Kukiz nie zamierza reprezentować interesu społeczeństwa, chociaż wiele na ten temat mówi...

 

http://skibniewskipawel.salon24.pl/706244,opozycja-sie-przeliczyla-ostrzezenie-dla-pis

 

 

JA-woJOWnik
O mnie JA-woJOWnik

Prawidłowe funkcjonowanie przedsiębiorstwa jest pochodną właściwych relacji społeczno-gospodarczych w państwie

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka