Co by tu nie mówić, chyba jeszzcze do wyborów daleko. Wpradzie ktoś tam przebąkuje o przedterminowych wyborach, ale jakby miał co zaoferować, to niech włączy się w politykę a nie pobrzękuje jak zły szeląŋ gdzieś za plecami liderów.
Założyłem więc stronę zmieleni.pl gdzie wszyscy, którym bliska jest idea okręgów jednomandatowych mogą się wpisywać pod akcją poparcia
Paweł Kukiz
http://blog.zmieleni.pl/Czym%20s%20JOW-y
Cytat pochodzi z blogu Pawła Kukiza, który zainteresował się propozycją Jerzego Przystawy. I póki co, to działał na rzecz wprowadzenia JOW. Sam Jerzy Przystawa wykluczał powołanie partii politycznej zakładając, że będzie to pierwszy krok zaprzeczenia idei odbudowy demokracji.
Przeciwnicy JOW podnoszą argument, że parlament z ludzi nie powiązanych ze sobą formalnie w żaden sposób nie powiązanych ze sobą nie jest w stanie przyjąć wspólnego stanowiska. I tu jest pierwszy argument za wprowadzeniem idei JOW do sejmu.
Osoby kandydujące do sejmu nie muszą być ze sobą powiązane w jakikolwiek sposób. Ich niezależność nie ma tutaj negatywnego znaczenia, może być gwarantem znajoności właściwego nastawienia społeczności, którą taki poseł reprezentuje.
Przecież poseł ma reprezentować swoich wyborców. To poseł ma mieć wiedzę, za czym opowiadają się jego Wyborcy. On tylko przenosi tę wiedzę na forum ogólnokrajowe.
Dopiero wynik głosowania jest instytucją wiążącą społeczeństwo i rząd wolą wyborców.
Idea jednomandatowych okręgów wyborczych jest tylko sposobem wyłonienia najlepszych przedstawicieli wyborców.
