JA-woJOWnik JA-woJOWnik
114
BLOG

Batalia o samorządy

JA-woJOWnik JA-woJOWnik Rozmaitości Obserwuj notkę 1

Rozpoczyna się batalia o samorządy. Problem w tym, że władza należy do mieszkańców gmin a nie do partii. Widzimy, jak porzuceni przez wyborców politycy PO atakują personalnie rząd Prawa i Sprawiedliwości. Jedynym ich celem jest zdobycie władzy, bez czego trudno jest im wziać się do pracy. Jak dotąd, bardzo częśto działania samorządowców ograniczają się do zapewnienia bezpiecześńtwa interesu dużych partii politycznych, chociaż wprowadzono do samorządów zasady "jednomandatowych okręgów wyborczych".

To, co jest ważne, to radnych do samorządów oraz burmistrza każda społeczność może wybierać bezpośrednio. Zgłaszanie kandydatów nie jest trudne, chociaż nie jest ono wolne od politycznych zawirowań. Widać to wyraźnie na przykładzie wielu gmin, gdzie burmistrzem przez wiele lat jest ciagle jedna i ta sama osoba. Pół biedy, jeżeli jest to dobry fachowiec od zarządzania i odporny na próby zawłaszczenia zajmowanego urzędu.

Myślę, że warto jest zwrócić uwagę na kandydatów, którzy będą ubiegać się o mandat radnego gminy albo mandat burmistrza [1]. Zgodnie z zasadami demokratycznymi każdy mieszkaniec gminy ma prawo wyboru swojego przedstawiciela w zarządzie gminą. Teoretycznie tylu może być przedstawicieli mieszkańcóœ gminy w jej radzie, iku jest mieszkańców gminy posiadajacych bierne prawo wyborcze.

W praktyce tak nie jest, bowiem każda osoba ciesząca się zaufaniem współmieszkańców gminy może być przedstawicielem więcej, niż jednego mieszkańca gminy. To zjawisko ogranicza liczbę osób reprezentujących społeczność do grupy kilkudziesięciu kandydatów na przedstawiciela władzy stanowiącej w gminie, czyli radnego gminy. I tutaj dochodzimy do kolejnego zafałszowania idei jednomandatowych okręgów wyborczych.

Uważam, że ordynacja wyborcza dla administracji samorządowej opracowana przez Platformę Obywatelską ma się nijak do zasad JOW i tylko manipulacji mediów należy przypisać przekonanie spoleczeństwa, że w gminach obowiązuje ordynacja jednomandatowa.

Niestety, platforma Obywatelska nie zbłaźniła się jeszcze żadnym aktem stanowiącym, który odpowiadałby istocie problemu. Dlatego trzeba starannie zastanowić się, w jakiej ordynacji wyborczej wybieramy radnych do samorządów.

 

Zapraszam do szerszej debaty na ten temat.

 

----------------------------

[1]  przepisy prawa samorządowego ustanawiają urząd wójta, burmistrza lub prezydenta miasta w zależności od liczby mieszkańców gminy. W tekstach popularyzujących wiedzę na temat JOW w moim przekonaiu warto dokonać pewnego uproszczenia i przyjąć jednoznaczne określenie jednoosobowego organu wykonawczego w gminie. Jeżeli bez względu na liczebność mieszkańców gminy organem władzy w gminie jest Rada Gminy, to najwyższym organem władzy wykonawczej w gminie niech będzie już tylko burmistrz - tak jest rzecież nawet w legendach i bajkach. Bo urząd wójta często kojarzy się z urzedem sołtysa wsi (sołtys czy wójt mają znaczenie tożsame). Podobnie jest z urzędem prezydenta miasta - który kojarzy się z urzędem prezydenta państwa...

Dlatego zamierzam ograniczyć się w tekstach popularyzatorskich do rozróżnienia urzędu prezydenta w rozumieniu prezydenta państwa oraz urzędu burmistrza jako organu wykonawczego gminy. Zawsze, kiedy będzie to uzasadnione, będę rozróżniał wyraźnie urząd wójta GMINY oraz urząd prezydenta MIASTA w odniesieniu do władzy samorządowej.

JA-woJOWnik
O mnie JA-woJOWnik

Prawidłowe funkcjonowanie przedsiębiorstwa jest pochodną właściwych relacji społeczno-gospodarczych w państwie

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości